Z nadzieją na lepsze czasy

Szanowni Państwo, Członkowie i Sympatycy Towarzystwa Przyjaciół Janowca

Ten rok jest szczególny. Aktywność naszego Towarzystwa w tak szczególnym okresie znacznie się zmieniła. Nie możemy się spotykać, a jesteśmy w roku jubileuszowym dla naszej Wspólnoty. Nie będziemy jednak świętować jubileuszu, gdy wokół smutek. Cóż są rzeczy ważne i ważniejsze. A na te najważniejsze kierujemy dzisiaj nasze myśli. Rytm naszych kroków znacznie spowolniał, ale nie zamarł. Towarzystwo funkcjonuje jakby trochę w tle.

Piszę dlatego, aby członkowie i sympatycy TPJ wiedzieli, że Towarzystwo działa, a zarząd w miarę możliwości realizuje zaplanowane przedsięwzięcia, które z powodu pandemii „uciekają” w czasie.

Powtórzę w tym miejscu i skoryguję kilka informacji jakie wcześniej publikowaliśmy:
1. Walne Zebranie TPJ – planowane na 23 maja, później „przymierzane” na czerwiec, może sierpień – teraz przesuwamy dalej; myślimy raczej o połowie września 2020, przy założeniu, że pozwoli sytuacja epidemiologiczna i stan prawny w tym zakresie.
2. Wydanie drukiem naszej „broszury jubileuszowej” także przesuwamy na czas Walnego Zebrania. Powtórzę – „pracujemy nad książeczką”.

3. Niestety, praca nad redagowaniem książki „JANOWIEC. Przewodnik historyczny” też nam trochę ucieka.
4. Ale są też efekty: niebawem wyjdzie z drukarni książka („Królowie, magnaci, szlachta. Z życia elit dawnego Janowca i okolic w XVI-XVIII wieku”. Wkrótce można będzie ją przeczytać, a tutaj dla zachęty pokazujemy jedną z wersji okładki.

5. W wydawnictwie UMCS w Lublinie jest w druku inna książka TPJ – „Bibliografia Janowca”. Myślę, że na przełom lata i jesieni też będziecie Państwo mogli ją zobaczyć.

Czy jako Towarzystwo Przyjaciół Janowca możemy coś zrobić w dzisiejszym czasie? Wypowiedzcie się Państwo. Chcemy (jako zarząd) usłyszeć Wasze podpowiedzi, przemyślenia.

A mnie naszła taka myśl: jest czas zarazy i warto go zapamiętać – powodów jest wiele. Może jako Towarzystwo Przyjaciół Janowca – zostawimy pisemny ślad tych dni i miesięcy? Może napiszemy i opublikujemy u siebie (Gazeta, Notatnik) refleksje i przemyślenia odnoszące się do tego czasu. Może nazwiemy tę wspólną pracę „Refleksje czasu zarazy”? A może inaczej: „Myśli niezarażone”? A może jeszcze inaczej. Ale to zależy od Państwa – naszych Członków, Sympatyków i Czytelników. Napiszcie Państwo do nas coś od siebie. Na bieżąco będziemy publikować w „Gazecie Janowieckiej”, a w przyszłym roku – daj Bóg, po szczęśliwym opanowaniu pandemii – wydrukujemy swoistą „janowiecką antologię czasu zarazy”.
Taka myśl. Co o tym sądzicie?

Serdeczne pozdrowienia w imieniu swoim i zarządu
Przekazuję wszystkim Członkom i Sympatykom Towarzystwa.
Dobrego zdrowia!

Andrzej Szymanek – prezes TPJ