Mamy jednak plany większe niż tylko obrona ratusza. Chcemy zainicjować proces rewitalizacji zabytkowej przestrzeni Janowca i odnowę jego kulturowych tradycji.
Może powołać na przykład komitet społeczny o szerokiej formule?
Chcemy – między innymi – przypomnieć tradycje Janowca jako miejsca turystycznie ważnego. Sięgają owe tradycje, co najmniej początku XIX wieku. Przypomnijmy sobie: Janowiec i okolica mają dwie wartości niepodrabialne i nie do kupienia. Znamy je wszyscy – to krajobraz i genius loci. Tworzą one wartość splątaną.
Mamy też zamysł, który wydaje się dzisiaj dość karkołomny. Może czas rozpocząć długi marsz o przywrócenie dla Janowca praw miejskich? Jest przed nami data symboliczna, dzisiaj jeszcze odległa … 2037 rok.
Andrzej Szymanek
Źródła pomysłów.
Pomysł rewitalizacji pochodzi z kół zbliżonych do liderów petycji ratuszowej (Magdalena Gryn, Marek Kwasek, Anna i Przybysław Lawendowie) – mnie go zaanonsował Filip Jaroszyński.
Zamysł przywrócenia praw miejskich dla Janowca – przypomniał Jerzy Żurawski. Przed laty rozmawialiśmy o tym w gronie niektórych członków zarządu TPJ – ja na przykład z Leszkiem Kwaskiem.